Dziś mieliśmy okazję śledzić emocjonujący mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami Raków Częstochowa i Cracovia Kraków, który odbył się na Miejskim Stadionie Piłkarskim Raków. Po bardzo zaciętej walce obie drużyny podzieliły się punktami, kończąc mecz remisem 1-1. Wynik na przerwę wskazywał na prowadzenie Cracovii 1-0, jednak Raków zdołał odrobić straty i doprowadzić do remisu. Emocjonujące starcie w ramach 16. kolejki Ekstraklasy z pewnością dostarczyło wielu niezapomnianych momentów kibicom obu drużyn.

Raków Częstochowa - Cracovia Krakow 1-1: Relacja z meczu

Dziś na Miejskim Stadionie Piłkarskim Raków odbyło się widowisko, które zapisało się w pamięci kibiców obu drużyn. W starciu 16. kolejki Ekstraklasy gospodarze z Rakowa Częstochowa podejmowali gości z Cracovii Kraków. Mecz zakończył się remisem 1-1, a emocje sięgały zenitu, gdy gospodarze zdołali wyrównać dopiero w ostatnich minutach spotkania. Sędzią głównym tej konfrontacji był Paweł Raczkowski z Polski.

Przejdźmy teraz do samego przebiegu meczu. To starcie było pełne zwrotów akcji, a emocje sięgały zenitu. Pierwsze uderzenie zapisał na swoim koncie J. Atanasov, zdobywając bramkę dla Cracovii w 25. minucie. Raków próbował odwrócić losy meczu, jednak do przerwy nie zdołali odpowiedzieć strzałem. Wynik do przerwy to 0-1 na korzyść gości.

Druga połowa to kolejne emocje i skrajnie wyrównane widowisko. Gospodarze próbowali zwiększyć nacisk na bramkę rywali, ale skuteczna obrona Cracovii nie pozwoliła na zmianę wyniku. Dopiero w 88. minucie B. Nowak wyrównał na 1-1, sprawiając, że kibice obu drużyn zamarli w oczekiwaniu na ostateczny werdykt spotkania. Jednak żaden z zespołów nie zdołał już pokonać bramkarza przeciwnika, i to remis został ostatecznym wynikiem.

Spotkanie nie obyło się również bez kartek. Żółte kartki otrzymali Fran Tudor i Milan Rundić z Rakowa, oraz Andreas Skovgaard, Otar Kakabadze, Paweł Jaroszyński i Takuto Oshima z drużyny gości. Czerwonych kartek nie było w tym meczu.

Na koniec warto wspomnieć o atmosferze panującej na stadionie. Kibice obu drużyn stworzyli niesamowitą atmosferę, dopingując swoje zespoły przez całe 90 minut. Wielkie brawa należą się również zawodnikom, którzy dostarczyli kibicom niezapomnianych emocji. Następne mecze dla Raków Częstochowa to starcia z zespołami Sturm Graz, Śląsk Wrocław oraz ponownie Cracovią Kraków. Natomiast Cracovia Kraków zmierzy się kolejno z zespołami Ruch Chorzów, Raków Częstochowa oraz Stal Mielec.